Re-Re - RAPUJE

Nagranie omegle wyciąga aż tyle papieru no jak to jest
Nagranie porno piosenki wylicza aż tyle wyświetleń no jak to jest
Znam zioma bez żadnych papierów co na koncie ma ogrom pengi no tak to jest
Instagramowe serduszka ważniejsze niż realna miłość bo w nich widać hajs wiesz
Tak sobie rapuje i tak sobie śpiewam
Ziomy mi mówią że chcą zrobić melanż
Po mieście jak zombie z nimi tutaj biegam
Chciałem mieć wolność to mam wolność teraz
Tak sobie tu śpiewam i sobie rapuje
Ona mi mówi że zaraz zwariuje
Obok koleżka prawie odlatuje
Ja obok myślę jak zrobić fortunę
Tak sobie rapuje i tak sobie śpiewam
Ziomy mi mówią że chcą zrobić melanż
Po mieście jak zombie z nimi tutaj biegam
Chciałem mieć wolność to mam wolność teraz
Tak sobie tu śpiewam i sobie rapuje
Ona mi mówi że zaraz zwariuje
Obok koleżka prawie odlatuje
Ja obok myślę jak zrobić fortunę
Ty trochę stypa
Trochę polatam a potem jest cisza
Jak zwykle dziewczyny kupują se wina
Najtańsze wina
Dla ziomka ważniejsza jej szyja i to mnie dobija
Nie to że się bawią a to że to mogą
Bo skąd biorą kasę na życie za czworo
Ja latam zmachany nad tłuszczem z frytkami
Po pracy zgubiony gdzieś między wierszami
A oni z gwizdkami stoją pod klatkami
Nie to że ja jestem najlepszy
Chciałbym tak żyć ale w sumie to pieprzyć
Ty flexuj się więcej ja nie mogę z beksy
Ty flexuj się więcej jak kręcisz te bletki
I kręć to i kręć to i kręć to
Ona zakręci i powie że weszło
Ty nią dziś zakręcisz już wiesz to na pewno
Jej chłopak na story to widzi i serce mu pękło
I tak to wygląda
Kasa ucieka na temat wielbłąda
Kasa ucieka ucieka mu z konta
Bez pracy i pasji a planach ma forda
W sumie to pieprzyć to
Chcę tylko bankroll ziom
Ona mi mówi że mam magiczne flow
Więc tworzę słowo to
W sumie to pieprzyć to
Chcę tylko bankroll ziom
Ona mi mówi że mam magiczne flow
Więc tworzę słowo to
Tak sobie rapuje i tak sobie śpiewam
Ziomy mi mówią że chcą zrobić melanż
Po mieście jak zombie z nimi tutaj biegam
Chciałem mieć wolność to mam wolność teraz
Tak sobie tu śpiewam i sobie rapuje
Ona mi mówi że zaraz zwariuje
Obok koleżka prawie odlatuje
Ja obok myślę jak zrobić fortunę
Tak sobie rapuje i tak sobie śpiewam
Ziomy mi mówią że chcą zrobić melanż
Po mieście jak zombie z nimi tutaj biegam
Chciałem mieć wolność to mam wolność teraz
Tak sobie tu śpiewam i sobie rapuje
Ona mi mówi że zaraz zwariuje
Obok koleżka prawie odlatuje
Ja obok myślę jak zrobić fortunę
Ty zasłoń to ciało melanż to nie free street
Bo krzyczysz o pomoc
A w sumie to wcale nie krzyczysz
Minęły te fajne wybryki
Zaczyna amatorski strptiz
Wychodzę już stąd bo chcę mieć ten tekst
Ty weź go rzuć potem na pętlę
Tak sobie rapuje i tak sobie śpiewam
Ziomy mi mówią że chcą zrobić melanż
Po mieście jak zombie z nimi tutaj biegam
Chciałem mieć wolność to mam wolność teraz
Tak sobie tu śpiewam i sobie rapuje
Ona mi mówi że zaraz zwariuje
Obok koleżka prawie odlatuje
Ja obok myślę jak zrobić fortunę
Tak sobie rapuje i tak sobie śpiewam
Ziomy mi mówią że chcą zrobić melanż
Po mieście jak zombie z nimi tutaj biegam
Chciałem mieć wolność to mam wolność teraz
Tak sobie tu śpiewam i sobie rapuje
Ona mi mówi że zaraz zwariuje
Obok koleżka prawie odlatuje
Ja obok myślę jak zrobić fortunę

Written by:
Kacper Hnatyszyn

Publisher:
Lyrics © O/B/O DistroKid

Lyrics powered by Lyric Find

Re-Re

View Profile