Klub Abecadła - Gra w klasy

Śpiący dzień
Wewnątrz znów
Rozciągam się
Na fotelu
Wiklinowym
W białej marzeń mgle
Jedząc lody z nią
Znałaś brak
I gatunki ras
Wszystkich psów
Wciąż myślałem
Że mój krawat w dzikie wzory
Zawiązany źle
Całą noc
Od kolacji aż po świt
Włączam wzmacniacz Music Mana
I śpiewając głośno rzucam się
W ręce gry
Parno nam
Ale szkoda czasu
By uchylać okno
Jeszcze znikniesz gdzieś
Nie wiadomo gdzie
Nie wiadomo jak
Nie wiadomo gdzie
Mógłbym mieć
Każdą chwilę
Ale jedną chcę
Landrynko
Chodź do mnie
Całą noc
Od kolacji aż po świt
Włączam wzmacniacz Music Mana
I śpiewając głośno gubię się
W fikcji gry
Z ziemi do nieba
Z ziemi do nieba
Z ziemi do
Z ziemi do nieba
Z ziemi do
Gra
Klasy
Skok
Niebo
Ziemia
Gra
Klasy
Ziemia
Niebo
Gra
Klasy
Kamień
Skok
Skok
Niebo
Gra
Klasy
Skok
Z ziemi do
Z ziemi do

Written by:
Franciszek Wojnarowski, Tomasz Dobski, Zbigniew Godlewski

Publisher:
Lyrics © O/B/O DistroKid

Lyrics powered by Lyric Find

Klub Abecadła

Klub Abecadła

View Profile