Zagi - przewidywalni

Mimo woli wciąż poruszam się jak chcesz
Choć na zakręcie dawno już gubiłam Cię
To nie miniemy nigdy się
Bo Twoje ręce zapięły mnie w tali jak suwak w sukience
Na sznurach i w garści masz mnie
Jak wór pomarańczy najtańszych

I nie zatańczysz ze mną - na pewno nie
Kroki gdziekolwiek zgubiłyby się
W jadalni, sypialni czy w przymierzalni
Jesteśmy tacy przewidywalni

I nie zatańczysz ze mną - na pewno nie
Kroki gdziekolwiek zgubiłyby się
W jadalni, sypialni czy w przymierzalni
Jesteśmy tacy przewidywalni

Przewidywalni
Przewidywalni
Przewidywalni

Do połowy, wciąż do połowy miewam sen
Zupełnie nie wiem kiedy świat rozpędził się
Nawet nie pytał czy jestem głodna - tylko dawał jeść
Już prawie znikam, odwracam się do góry dnem

I nie zatańczysz ze mną - na pewno nie
Kroki gdziekolwiek zgubiłyby się
W jadalni, sypialni czy w przymierzalni
Jesteśmy tacy przewidywalni

Przewidywalni
Przewidywalni
Przewidywalni

Do połowy pusta, czy na wpół pełna?
Z dnia na dzień jestem bardziej niepewna

I nie zatańczysz ze mną - na pewno nie
Kroki gdziekolwiek zgubiłyby się
W jadalni, sypialni czy w przymierzalni
Jesteśmy tacy przewidywalni

Przewidywalni (na pewno nie)
Przewidywalni (na pewno nie)
Przewidywalni (na pewno nie)
Przewidywalni

Written by:
Natalia Wrzosinska

Publisher:
Lyrics © Sony/ATV Music Publishing LLC

Lyrics powered by Lyric Find