Alicja Tarnowska - Dobranoc
Krążę wokół szczytów gór
Słońce kryje ślady stóp
Aż wreszcie zapadnie zmrok
Wtedy będę całkiem czysta
Niemalże aż przezroczysta
I gdy staniesz obok zginie każdy mrok
Tańczę na krawędziach chmur
Słyszę wciąż anielski chór
I patrzę prosto w dół
Nie boje się
Spadam wolno w otchłań snu
Nieświadomie z resztką tchu
A w oczach spokój błyszczy się
Bo tam spotkam Cię
Nagle zawirował świat
Rzeką wspomnień płynę tak
Jak kiedyś łódką ty i ja
A nad nami miliard gwiazd
W ciemnym oceanie tonę
Woda w płucach łupie
Tak jakby serce pokochało
Ciebie znowu pierwszy raz
Tańczę na krawędziach chmur
Słyszę wciąż anielski chór
I patrzę prosto w dół
Nie boje się
Spadam wolno w otchłań snu
Nieświadomie z resztką tchu
A w oczach spokój błyszczy się
Bo tam...
Tańczę na krawędziach chmur
Słyszę wciąż anielski chór
I patrzę prosto w dół
Nie boje się
Spadam wolno w otchłań snu
Nieświadomie z resztką tchu
A w oczach spokój błyszczy się
Bo tam...
(Spotkam Cię)
Written by:
Alicja Tarnowska
Publisher:
Lyrics © O/B/O DistroKid
Lyrics powered by Lyric Find