Barto Katt and Koza - KOMPOCIK PANA RAVIXA [Album]

Suko dziś walim wódę, łychę, no i pajdy mefa
Ty lepiej nie narzekaj, bo to niebrązowa klefa
Odin, dwa, tri, jeszcze nam brakuje win
Jak mam walić to na hejnał jak typek se śpiewa hymn

Szczeny się tu wyginają jak kiedyś Keanu Reeves
A on dalej se tak chodzi, bo do nas na melo wbił
Ciebie typie kurwa mgli, bo wypiłeś szczyny Pils
Przecież masz tu od nas miks, kompocik Panoramiks

Zamówiłeś tea
No to masz, no to pij
To Polish, nie English
Kompocik walim w dynks

Zamówiłeś tea
No to masz, no to pij
To Polish, nie English
Kompocik walim w dynks

Piję to do dna, do spodu
Nie parzymy Liptona
Nie parzymy Liptona
Rozpierdalam całe lokum

Pije z nami twoja żona
Pije z nami twoja żona
Piję to do dna, do spodu
Nie parzymy Liptona

Niе parzymy Liptona
Rozpierdalam całe lokum
Pije z nami twoja żona
Pijе z nami twoja żona

Ha, mogłeś z nami z jednej wazy
Jak jest tłok na melanżu, to już wiesz kto go uwarzył (my)
Ejj, zawsze mam szacunek do włodarzy
Nawet jak im moje ziomy w trakcie wynoszą obrazy z chaty

Dziwko, wara od mej papy, widzisz, że tu kładę sufit
Znam się na liczeniu gaży więc nie jestem taki głupi
Wlewam wódę do herbaty, leję herbatę na suki
Ona pyta: czy to ceylon?

Mówi się: Bugatti Veyron
Ej, spójrz mi w oczy teraz, jestem kapitanem
Jakby cię odsprzedał bajer, parzę matcha'e twojej starej
Jak wakacje mam to zjadę se na areszt, robię zamęt

Tobie to nic nie zamotam, bo zbyt jesteś wygadany, chamie
Kocioł dla hood'u, wokół lalki jak voodoo
Walę kreskę ze stołu, potem dwie z nich obu
Elżbieta leży mi trzy gieta za holokaust w Azji

I za dobre tabsy co wejdą do każdej pralki
Zbieram te oferty jakbym inwestował w akcje
To przeze mnie twoja żona chciała separacje
Jestem na herbacie we Frankfurcie (we Frankfurcie)

A twój detal mam za tyle w hurcie! (tyle w hurcie!)
Palę tyle jakbym robił w hucie (robił w hucie)
Wjadę w skurwysyna jak na Turcję! (jak na Turcję)

Piję to do dna, do spodu
Nie parzymy Liptona
Nie parzymy Liptona
Rozpierdalam całe lokum

Pije z nami twoja żona
Pije z nami twoja żona
Piję to do dna, do spodu
Nie parzymy Liptona

Nie parzymy Liptona
Rozpierdalam całe lokum
Pije z nami twoja żona
Pije z nami twoja żona

Piję to do d
Piję to do d
Piję to do dna
Piję to do dna

Piję to do d
Piję to do d
Piję to do dna
Piję to do dna


Written by:
BARTLOMIEJ GARGULA, KAMIL BIALASZEK

Publisher:
Lyrics © Sony/ATV Music Publishing LLC

Lyrics powered by Lyric Find

Barto Katt and Koza

View Profile