O. Piotr Kleszcz - Ballada o synu marnotrawnym i miłosiernym Ojcu

Moje dziecko już nie wierzy w moją miłość
Oddaliło się i wybrało drogi swe
Tamte drogi poprowadzą je donikąd
Bardzo martwię się, wiem jak może skończyć się

A ja kochać nie przestanę,
Będę czekał aż powrócisz tu znów
A ja kochać nie przestanę
Wracaj do mnie szybko cały i zdrów

Moje dziecko już nie wierzy w moją miłość
Oddaliło się i wybrało drogi swe.
Tamte drogi poprowadzą je donikąd
Bardzo martwię się, wiem jak może skończyć się

A ja kochać nie przestanę,
Będę czekał aż powrócisz tu znów
A ja kochać nie przestanę
Wracaj do mnie szybko cały i zdrów

W moim domu jest Twe miejsce moje dziecko
Choćbyś zrobił źle, nie przekreślę nigdy Cię.
Gdybyś wydał co Ci dałem, przegrał wszystko
Nie odepchnę Cię i zapomnę to co złe

A ja kochać nie przestanę,
Będę czekał aż powrócisz tu znów
A ja kochać nie przestanę
Wracaj do mnie szybko cały i zdrów

Stoję w oknie i wyglądam czy już idziesz
Świat poranił Cię, upokorzył własny grzech.
Nikt za darmo nic Ci nie da "karmisz świnie"
Ciężko dźwignąć się, trudno zdobyć własny chleb

A ja kochać nie przestanę,
Będę czekał aż powrócisz tu znów
A ja kochać nie przestanę
Wracaj do mnie szybko cały i zdrów

Jakąś postać z dala widzę, nie poznaję
Brudne ciuchy ma, w oczach przeraźliwy strach
Ja oczyszczę Ciebie synku, dam ubranie
To szczęśliwy dzień znowu odzyskałem Cię

A ja kochać nie przestanę,
Będę czekał aż powrócisz tu znów
A ja kochać nie przestanę
Wracaj do mnie szybko cały i zdrów

Może czasem jesteś "synem marnotrawnym"
Pogubiłeś się wybierając to co złe
Nie poddawaj się rozpaczy, myślom czarnym
Ojciec kocha Cię i przebaczy każdy grzech

A ja kochać nie przestanę,
Będę czekał aż powrócisz tu znów
A ja kochać nie przestanę
Wracaj do mnie szybko cały i zdrów

Written by:
Piotr Kleszcz

Publisher:
Lyrics © O/B/O DistroKid

Lyrics powered by Lyric Find

O. Piotr Kleszcz

View Profile