R.W.R. OHS - Czas

Masz tu gruby bit prosty przekaz jak najbardziej
To mnie nadal napędza na słuchawkach przed majkiem
Wiele czasu poświęcam dziś czas jest tematem
A Ty czasu nie marnujesz kiedy ja nawijam, sprawdź to
Nie ładuj się w bagno powiem szczerze że nie warto
Kolekcjonuj chwilę bo przedmioty nic nie znaczą
Czas płynie jakby ktoś naciskał gaz wciąż
Na zakrętach ciasno ja dziś piekę własne ciasto
I wypuszczam je na miasto, szamasz to jak dobre gastro
W rapie ponad dekad teksty składam jak obraz Picasso
Bez pośpiechu z pasją z OHS formacją
Czas jak rzeka płynie wartko
Wszystko wokół się zmienia i ten raper nad tą kartką
Lata przybywają coraz bliżej tunel w którym widać tylko światło
Nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy z tej przyczyny
Zrodziliśmy się bez wprawy i pomrzemy bez rutyny
Żaden dzień się nie po­wtó­rzy
Nie ma dwóch po­dob­nych nocy
Dwóch jed­na­kich spoj­rzeń w oczy
Nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy z tej przyczyny
Zrodziliśmy się bez wprawy i pomrzemy bez rutyny
Żaden dzień się nie po­wtó­rzy
Nie ma dwóch po­dob­nych nocy
Dwóch jed­na­kich spoj­rzeń w oczy
Czas ucieka coraz bardziej wolniej płynął, gdy byłem dzieciakiem
Może w babkach zatrzymywał się z klepsydry piasek
Walki były o łopatki nie o kasę
Na ulicy grało się w palanta i na wszystko miałem czas tej
Latem jezioro siostra zabierała czasem
Były chwile radosne i te przez które płakałem
Rap pojawił się kiedy do szkoły śmigałem
Były lenary i przy lenarach zostałem
Robiliśmy żarty przez telefon w szkole wyjazdy na basen
Klasowe wycieczki nikt nie przejmował się czasem
Na głośnikach z dobrym rapem małolackie wojaże
Pierwsze osiemnastki z których mało co kojarzę
Mnóstwo domówek godzin w ciepłym PUB-ie
Dub step albo rapowy kawałek przy browarze
To zapadło w pamięci każdy poszedł swoją drogą
A na sercu tatuaże
Nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy z tej przyczyny
Zrodziliśmy się bez wprawy i pomrzemy bez rutyny
Żaden dzień się nie po­wtó­rzy
Nie ma dwóch po­dob­nych nocy
Dwóch jed­na­kich spoj­rzeń w oczy
Nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy z tej przyczyny
Zrodziliśmy się bez wprawy i pomrzemy bez rutyny
Żaden dzień się nie po­wtó­rzy
Nie ma dwóch po­dob­nych nocy
Dwóch jed­na­kich spoj­rzeń w oczy
Nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy z tej przyczyny
Zrodziliśmy się bez wprawy i pomrzemy bez rutyny
Żaden dzień się nie po­wtó­rzy
Nie ma dwóch po­dob­nych nocy
Dwóch jed­na­kich spoj­rzeń w oczy

Written by:
Maria Szymborska, Oliwia Staniszewska, Robert Ratajczak, Robert Ratajczak Wisława Szymborska

Publisher:
Lyrics © O/B/O DistroKid

Lyrics powered by Lyric Find

R.W.R. OHS

View Profile