Magierski, Mały72 and Tymon - Chciałbym Cię spotkać
Chciałbym cię spotkać jak w niemym filmie niewinnie
Ty ślicznotka w sukience w lilie
Miałabyś w oczach blaski
Buty na płaskim i
We włosach wstążki
W dłoni książki
I na wiosnę płaszcz
Wszystko miedzy nami działo by się cicho i choc
Bezgłośne mówiły by za nas gesty
Mówiły oczy słowa takie jak dotknij przytul pocałuj pomału wolno
Tak byśmy stali na moście późnym popołudniem
Lub na ulicy jakiejś nocą bezludnej
I wtedy zacząłby padać deszcz ciepły
Objąłbym ciebie tak żebyśmy uciekli
Pojawiłby się napis final albo the end
A jazzband zacząłby swoją melodie
Światła by błysły
Ludzie wyszliby jak tych dwoje
Na samym końcu trzymając się za dłonie
Chciałbym cie spotkać gdziekolwiek
Byle gdzie indziej
Gdzie inne rzeczy nie obejdą wcale ciebie i mnie
Gdzie będziemy ja ty to co miedzy name
A to co nie istotne zostaw za drzwiami
Chciałbym cie spotkać gdziekolwiek
Byle gdzie indziej
Gdzie inne rzeczy nie obejdą wcale ciebie i mnie
Gdzie będziemy ja ty to co miedzy name
A to co nie istotne zostaw za drzwiami
Chciałbym cie spotkać jak w piosence sprzed lat
Słyszysz to tylko o nas każda nuta i takt
Takiej piosence co czas dodał jej smaku
Takiej klasycznej o dziewczynie i chłopaku
Co dzieje się wiosna latem nawet na jesieni
Byle bez puenty smutnej i żółtych odcieni
Takiej z uliczka lub hotelem w tytule
Co w tekście ma słowa nieużywane czułe
Co ją śpiewa wokalistka zapomniana dawno
Nigdy nie była sławną ale głos miała taki
Ze jak ja puścisz z winyla co trzeszczy
Stajesz się częścią tej jej opowieści
Wiesz mi chodzi właśnie o takiego songa
Co z tych pełnych blasku dziewczyn rzeczy ściąga
A potem zasypiają ledwo zasłonięte
Wtulone w ciepło pościeli pomiętej
Written by:
Publisher:
Lyrics © SCHUBERT MUSIC PUBLISHING INC.
Lyrics powered by Lyric Find