Dom O Zielonych Progach - Dla Don Kichota

Dla Don Kichota
Dobry wieczór już nic ci nie grozi
Za niesłuchanie mędrców głosu
Za zbyt szeroki szczery uśmiech
Za wiarę w baśnie nie w wolę losu

Dobry wieczór nie musisz uciekać
Przed wrogiem co wciąż zastawia sidła
Przed snem o bitwie którą wygrałeś
Przed orłem który daje ci skrzydła

Nie bój się bo już ogłosili
Amnestię dla niepokornych ptaków
Dla słów mniej ważnych spojrzeń za długich
Dla moich marzeń twoich wiatraków
Dobry wieczór już nic ci nie grozi
Za niesłuchanie mędrców głosu
Za zbyt szeroki szczery uśmiech
Za wiarę w baśnie nie w wolę losu

Dobry wieczór nie musisz uciekać
Przed wrogiem co wciąż zastawia sidła
Przed snem o bitwie którą wygrałeś
Przed orłem który daje ci skrzydła

Nie bój się bo już ogłosili
Amnestię dla niepokornych ptaków
Dla słów mniej ważnych spojrzeń za długich
Dla moich marzeń twoich wiatraków

Written by:

Publisher:
Lyrics © O/B/O DistroKid

Lyrics powered by Lyric Find

Dom O Zielonych Progach

Dom O Zielonych Progach

View Profile