Dom O Zielonych Progach - Dom

Odpłyniemy - nie będzie nas obchodził świat
Nie odbierze skrzydeł nam
Odejdziemy tam gdzie nikt nie będzie mógł nas znać
Hen w dal
Smutek niech zostanie sam

Ukryjemy bicie serca w ciszy prostych słów
Sama śmierć trop zgubi w nich
Żyć będziemy gdzieś gdzie nic nam nie przeszkodzi
Żyć we śnie
Nawet zimy krótkie dni

I zbudujemy dom
A w nim będziemy pleść marzeń nić
Przez okno puszczać ją na wiatr
Chwytać szczęście
Nałapiemy szczęścia pełną garść

Wystarczy tyle żeby trwać
By po prostu być

Odnajdziemy zgubiony wspólnych nocy sens
Aż po świt co zaprze dech
Odszukamy - otrząśniemy z kurzu oczu blask
Ten sam
Będzie stać nas znów na śmiech

Przetrzymamy obcych spojrzeń lodowaty deszcz
Sami ogrzejemy się
I przetrwamy - a gdy nam zabraknie kiedyś sił
By śnić
Rozpłyniemy się we mgle

Zbudujemy dom
A w nim będziemy pleść marzeń nić
Przez okno puszczać ją na wiatr
Chwytać szczęście
Nałapiemy szczęścia pełną garść

Wystarczy tyle żeby trwać
By po prostu być

Written by:
Tomasz Borkowski

Publisher:
Lyrics © O/B/O DistroKid

Lyrics powered by Lyric Find

Dom O Zielonych Progach

Dom O Zielonych Progach

View Profile