Kamil Kowalski - Szał niebieskich ciał [Album]

Saturn zimnem Ziemię smaga
Lód się w moje serce wkrada
W oku chętnie się sadowi
I marzenia moje chłodzi

Czas od pięt mnie cicho zjada
Truchtem biegnę do sąsiada
Gasi blaski, dusi słowa
Radość do rękawa chowa

A planety szaleją, szaleją, szaleją
I śmieją, się smieją, się śmieją

Patrzę w lustro na przyjaciół
Jacyś mniejsi, pokorniejsi
W półuśmiechach, w pół marzeniach
W gestach, pozach bez znaczenia

Życie płynie bez pośpiechu
Bez uśmiechu i bez grzechu
Bez smutku, strachu, bez radości
Bez nienawiści, bez miłości

A planety szaleją, szaleją, szaleją
I śmieją, się smieją, się śmieją
A planety szaleją, szaleją, szaleją
I śmieją, się smieją, się śmieją

Written by:
OLGA JACKOWSKA, MAREK JACKOWSKI

Publisher:
Lyrics © Sony/ATV Music Publishing LLC

Lyrics powered by Lyric Find

Kamil Kowalski

Kamil Kowalski

View Profile